Konkurs zakończony: Bilety do kina Cinema1 na dowolny film

Nagrodzone wypowiedzi

• Historia poznania mojej żony. Nasza opowieść filmowa byłaby pełna momentów pełnych śmiechu i wzruszenia, pokazując, że czasami losowe zdarzenia i niepowodzenia prowadzą nas do najpiękniejszych chwil w życiu. Byłaby to historia o wierzeniu w niezwykłe i nieprzewidywalne sytuacje, oraz o trudnościach, które tylko umacniają więzi między ludźmi, oraz o odwadze kierowania się sercem, pomimo wszelkich przeciwności.

  Piotr N. 2023-07-18 15:28:49

• Jednym z wydarzeń z mojego życia, które zasługiwałoby na ekranizację filmową, jest historia mojego adoptowanego kota. Był to bezdomny kot, który został znaleziony zraniony i głodny na ulicy. Postanowiłam go przygarnąć i dać mu nowy dom. Filmowa adaptacja mogłaby opowiedzieć o naszym początkowym trudnym okresie adaptacji, gdy kot był nieufny i przestraszony, ale stopniowo nawiązaliśmy silną więź. Pokazałaby również, jak kot odmienił moje życie, przynosząc radość, miłość i poczucie towarzystwa. To wzruszająca historia o znaczeniu przyjaźni między człowiekiem a zwierzęciem, która pokazuje, jak małe stworzenia mogą mieć ogromny wpływ na nasze życie.

  Kamelia H. 2023-07-18 15:42:56

• Wyjątkowo bliskie mojemu sercu są filmy, w których ,,nic się nie dzieje"; które bardziej niż na wydarzeniach skupiają się na emocjach i relacjach. Myślę, że nie ważne z czyjego życia nakręcono by taki film będący pewnym ,,ukochaniem życia codziennego", byłby on ciekawy. W przypadku mojej egzystencji skupiał by się on przedewszystkim na procesie odnajdywania siebie przez młodą dziewczynę, która czuje się niczym Atlas dźwigający na swoich ramionach cały świat. Byłby również o skomplikowanych relacjach i dojmującym uczuciu samotności. Moim zdaniem wydarzeniem zasługującym na ekranizację jest po prostu proces bycia.

  Hanna S. 2023-07-19 10:07:48

• Przeprowadzka do Gdańska za marzeniem życia w szklanych domach. Kilka lat temu z mniejszego miasta - Elbląga- przeprowadziłem sie do Gdańska w pogoni za pracą i życiem w wysokich przeszklonych wieżowcach, korporacji i dużych pieniądzach. Cel sie udał ale szybko zrozumiałem, że takie życie, dobrze wygląda tylko na obrazkach. Utrata pracy wraz ze zdrowiem psychicznym i standardem życia, zmusiła mnie od podjęcia spokojnej pracy na obrzeżach miasta. Przy okazji poznałem miłości mojego życia. Ustabilizowałem się w spokoju i zdala od życia na Asapach i deadlinach. Można by zrobić z tego ekranizacje godną Friends with Benefits :)

  Arkadiusz K. 2023-07-19 10:59:24